Rodziny z różnych stron Polski szukały odpowiedzi na pytanie: Jak budować dobre relacje?
W piękne pierwsze dni maja, na zaproszenie Sióstr Uczennic Krzyża, trzynaście rodzin przyjechało do Skrzatusza, aby pobyć razem , razem modlić się, jak również uczestniczyć w warsztatach, które poprowadziła p. Elżbieta Łozińska z Wrocławia wraz ze swoim mężem Dominikiem.
Pani Elżbieta jest doradcą pedagogiczno-psychologicznym, terapeutą NEST (program terapeutyczny dla osób dorosłych, które doświadczyły traumatycznych przeżyć); pracuje w Centrum Mamy Dziecko we Wrocławiu; autorka serii sesji tematycznych nagranych w Centrum Formacji Duchowej Salwatorianów; publikuje w tygodniku Niedziela; autorka książki pt. Jak rozmawiać w rodzinie?, autorska strona: www.filaryzycia.pl. Prywatnie: żona i mama czwórki dzieci.
Tematem spotkania było szukanie odpowiedzi na pytanie: Jak budować dobre relacje w rodzinie? Małżonkowie zwracali uwagę na to, że często mają zamiar porozmawiać, usiąść do dialogu, ale to naprawdę niełatwe. Małe dzieci mają bardzo czuły radar - uaktywniają się od razu, kiedy tylko rodzice chcieliby mieć chwilę tylko dla siebie. Często takie rozmowy odbywają się kosztem snu. Prowadząca podkreśla, że nie potrzeba jakichś szczególnych przygotowań, mnóstwa czasu, całej nocy i specjalnych okoliczności, żeby rozmawiać ze sobą. Wtedy rzeczywiście może nam czasu brakować nawet przez 20 lat. I nie porozmawiamy - dodaje terapeutka.
O relacjach trzeba mówić na wielu płaszczyznach - podkreślając komunikację międzyludzką, dotykając również relacji jako więzi z Bogiem. Dlatego treści podjęte podczas zajęć warsztatowych były oddawane Bogu w czasie Eucharystii, adoracji. Szczególnym doświadczenie dla wielu małżonków była nocna adoracja przeżywana we dwoje przed Najświętszym Sakramentem.
Małżonkowie cenili czas, który został im dany również dlatego, że dzieci trafiły pod opiekę fachowych animatorek, dzięki czemu dorośli spokojnie mogli porozmawiać albo przemodlić rodzinne sprawy, których nie brakuje.
To już kolejne warsztaty dla rodzin zorganizowane przez siostry w Skrzatuszu. I nie ostatnie.....