Sanktuarium

Strona głównaSanktuarium Historia sanktuarium

Historia sanktuarium

Historia skrzatuskiego sanktuarium to historia wiary i nadziei pokoleń, które czerpały je z modlitwy do Maryi, przedstawionej z martwym ciałem Syna na kolanach.

XV-wieczna Pieta z wierzbowego  drewna trafiła do Skrzatusza w 1575 r. po dramatycznych wydarzeniach w kościele w Mielęcinie leżącym ok. 15 km na południowy zachód od Wałcza.

Tam luteranie wyrzucili ją z kościoła, uszkodzili, usiłowali utopić, w końcu odsprzedali przygodnemu garncarzowi z Piły. Od niego nabyła figurę, z myślą umieszczenia jej  w miejscowym drewnianym kościółku, mieszkanka Skrzatusza, Katarzyna Kadujska [Kadrzycka]. Skrzatusz był wówczas filią parafii pw. św. Mikołaja w Wałczu, a kościół w Skrzatuszu pw. Wniebowzięcia NMP, poświęcony został w 1572 r.

Napływ wiernych, proszących o Maryję o łaski, początkowo liczny, spadał aż do wydarzenia z 1621 r. kiedy uwagę przechodzących obok Skrzatusza nocą podróżnych zwróciła jasność bijąca od kościoła, a ściślej od figury Piety, stojącej wtedy na bocznym ołtarzu kościoła.

Figurę uroczyście przeniesiono na główny ołtarz drewnianego kościółka, a do Skrzatusza znów napłynęły rzesze wiernych, prosząc o łaski.

W 1660 r. biskup poznański Wojciech Tolibowski erygował samodzielną parafię w Skrzatuszu pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Do parafii Skrzatusz przyłączono wówczas m.in. osady i wsie: Czaplę, Chude, Dąbrówkę, Klęśnik, Pluty, Popowo, Różewo, Wiesiółkę, Witankowo oraz Tarnowo.

Pierwszym proboszczem parafii został jezuita ksiądz Jakub Krueński. Figura Piety uznana za cudowną przez biskupa poznańskiego na podstawie dokumentacji 66 wydarzeń uznanych za cudowne.

Oto niektóre z nich, przytoczone w kronice ks. Andrzeja Delerdta z 1777 r.:

"Gdy synaczko około piętnaście lat mającego rodzice ze wsi Witkowo do Skrzatusza na pochowanie umarłego przywieźli ku cmentarzowi dojeźdżając matka jego, że bardzo tego jedynak kochała, z ufnością wielką do Najświętszej Panny westchnęła: Ach, Matko Najświętsza, gdybyś mi jeszcze jedyną pociechęz syna mego wróciła. Natychmiast młodzieniaszek z trumny jeszcze na wozie leżącej powstaje, jako w kościele przy zakrystii odmalowano."

"Kapłan z zakonu św. Franciszka Wojciech Rozwelski konno podróż odprawując gdy z mostu w rzekę bystrą z koniem szwankował w samym impecie myślą do NPM Skrzatuskiej westchnąwszy natychmiast szczęśliwie wypłynął."

"Chłopaczek ze wsi Skrzatusz kąpiący się w jeziorze utonął, którego w godzinę rodzice i krewni szukając na brzegu z wody wyciągnęli żywać począł i zdrowo na nogi powstawszy wyznał, że go Najświętsza Panna w tej postaci jako w obrazie skrzatuskim widzieć się dała, za rękę wziąwszy do brzegu przyprowadziła."

1687-94 - Fundacja obecnego kościoła przez wojewodę poznańskiego, starostę nowodworskiego Wojciecha z Goraja Brezę.

1690 - Król polski Jan III Sobieski zrównał parafię w Skrzatuszu z wielkimi parafiami miejskimi i powiększył jej włości.

1698  - Wystrój kościoła – malowidła na sklepieniu i ścianach kościoła, ambona, małe organy („pozytyw”).

1701 - Konsekracja kościoła przez biskupa poznańskiego Hieronima Wierzbowskiego. W następnych latach fundacja bocznych ołtarzy Podwyższenia Krzyża, św. Józefa i świętych Aniołów.

1772 - I rozbiór Polski. Skrzatusz trafia pod władzę Prus.

1777 - Ks. Andrzej Delerdt, wikary skrzatuski spisuje po polsku historię Piety oraz listę cudów i łask doznanych za pośrednictwem Maryi Skrzatuskiej. Mimo państwowej dominacji Prus Polacy licznie uczestniczą w uroczystościach maryjnych, szczególnie parafialnym odpuście 15sierpnia. Zapraszany jest polski kaznodzieja. Wg konik na uroczystości przybywało do 10 tysięcy wiernych, rozdawano 3 tysiące Komunii świętej.

W tym czasie utrwalił się, nie praktykowany już, ceremoniał obchodzenia uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Skrzatuszu. Według tego opisu „uroczystości rozpoczynały się wieczorem, w Wigilię Wniebowzięcia NMP. W tym dniu, 14 sierpnia, do Skrzatusza przybywały liczne pielgrzymki ze sztandarami i zatrzymywały się przy figurze Matki Bożej znajdującej się na początki drogi prowadzącej do Sanktuarium.

Naprzeciw pielgrzymom z ministrantami i służbą ołtarza, w milczącej procesji wychodził ksiądz kustosz. Przy figurze odbywało się przywitanie pielgrzymów, modlitwy i krótkie kazanie. Następnie w uroczystej procesji, ze świecami, sztandarami, symbolami i przedmiotami wiary oraz kultu udawano się na tak zwaną nocną, uroczystą Mszę św. do kościoła.

Z dokumentów wynika również, że wielu pielgrzymów pozostawało na nocnych czuwaniach w oczekiwaniu Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.” (A. Giese - Skrzatusz Dom Maryi Matki Miłości Zranionej i Naszej Nadziei, s.43)

ok. 1870 - Fundacja nowych organów firmy Sauer z Frankfurtu nad Odrą

1877-1889 - Proboszczem w Skrzatuszu jest narzucony przez władze pruskie ks. „państwowiec” Jan Nepomucen Lizak. Wierni bojkotują proboszcza i nie uczęszczają do świątyni. Duszpasterstwo prowadzi potajemnie usunięty proboszcz, ks. Tuszyński.

1889 - Duszpasterstwo obejmuje przeciwnik kanclerza Bismarcka ks. Bernard Falkenberg, który odnawia życie parafii oraz świątynię. Pracuje tu do śmierci w 1903 r.

1920 - Parafia w Skrzatuszu wchodzi w skład Niezależnej Prałatury Pilskiej – jednostki kościelnej utworzonej m.in. z części diecezji poznańskiej, pozostałej poza granicami II Rzeczypospolitej. W świątyni nadal razem modlą się Niemcy i Polacy.

 „Jeszcze z czasów dzieciństwa pamiętam, jak do Skrzatusza na odpusty przyjeżdżali Polacy. Odróżnialiśmy ich natychmiast. Zawsze bardzo rozmodleni ze sztandarami i z pieśniami maryjnymi na ustach. Moja pamięć może być zawodna, pragnę jednak podkreślić, że nigdy, także w czasach hitlerowskich, nie słyszałam o jakimkolwiek zakazie wchodzenia Polaków do sanktuarium skrzatuskiego”. (Maria Stanach mieszkająca w Duesseldorfie, a urodzona w Skrzatuszu, która wyemigrowała do Niemiec po roku 1946 , A. Giese, op. cit., s. 161)

Styczeń 1945 - Polscy robotnicy przymusowi ratują kościół przed wysadzeniem przez żołnierzy radzieckich. . Ówczesny proboszcz, ks. Franciszek Garske ukrywa archiwa parafialne, w tym kronikę ks. Delerdta, umieszczając ją na strychu sąsiedniego domu. Plebania zostaje spalona przez wojsko. Po zakończeniu II wojny światowej parafia w Skrzatuszu wraca w granice Polski

1951 - Duszpasterstwo parafii obejmują księża salezjanie.

1972 - Parafia w Skrzatuszu wchodzi w skład nowo utworzonej diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Biskup Koszalińsko-Kołobrzeski Ignacy Jeż ustanawia w Skrzatuszu maryjne sanktuarium diecezjalne z odpustem w niedzielę po 15.09. – dniu wspomnienia Matki Bożej Bolesnej.

1988 - Z inicjatywy bp. Jeża, prymas Polski kard. Józef Glemp koronuje Pietę koronami papieskimi w obecności tysięcy zebranych pielgrzymów. Galeria zdjęć archiwalnych na stronie Gościa Niedzielnego TUTAJ

2001 - Duszpasterstwo w parafii przejmują księża diecezjalni. Pierwszym z nich jest ks. Józef Słowik. Ma wielkie plany rozwoju sanktuarium: „urządzenie stacji Drogi Krzyżowej z wizerunkami męczenników z poszczególnych diecezji Polski, 15 kaplic odpowiadających tajemnicom różańcowym, zadaszony ołtarz polowy, trzy wysokie krzyże na wzgórzu zamykającym plac. Dla prawidłowego funkcjonowania sanktuarium niezbędne jest również wybudowanie Domu Pielgrzyma. Według wizji kustosza powinien to być obiekt na miarę XXI wieku z recepcją, restauracją i barem szybkiej i taniej obsługi. Prócz około 300 miejsc noclegowych znajdować się tam będzie sala teatralno-kinowa, wewnętrzna kaplica oraz apartamenty dla specjalnych gości. Cały obiekt podzielony będzie na trzy części: hotelową, administracyjno-biurową i plebanię. Tuż przy sanktuarium miałby jeszcze powstać niewielki ogródek jordanowski oraz małe boisko i plac zabaw dla dzieci, które przyjadą tutaj ze swoimi rodzicami.” (A. Giese op. cit., s. 120)

Plany ks. Słowika zaczyna realizować jego następca, ks. Tomasz Jaskółka w 2010 r., dzięki wsparciu biskupa diecezjalnego Edwarda Dajczaka.

2005 - Renowacja organów przeprowadzona przez firmę Sauer z Frankfurtu nad Odrą, dzięki finansowej pomocy Niemców, dawnych mieszkańców Niezależnej Prałatury Pilskiej.

2013 - 25. rocznica koronacji Piety, uroczystość z udziałem metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza, ojców Enrique Porcu i Antonello Cadeddu z Brazylii. Relacja "Gościa Niedzielnego" TUTAJ

Podczas modlitwy padają słowa:

"Maryja, na prośbę swego Syna, Jezusa, prosi biskupa, aby blisko krzyża, który jest tam wysoko, otworzyć  źródło wody, które proboszcz tego miejsca będzie świecił stale.

Poprzez ten obraz Pan Jezus chce błogosławić wszystkie te miejsca, rzeki, które kiedyś, przed wiekami, zostały przeklęte. Te pobłogosławione wody popłyną  do wszystkich wód w Polsce, aby je uświęcić.
Pan Jezus prosi, aby z tego źródła wypływało 7 maleńkich strumieni, które będą spływały do maleńkiego jeziorka, gdzie ma być umieszczona figura Maryi miażdżącej głowę węża.

Te wody, to malutkie źródło, z którego będzie wypływała woda spod krzyża, one staną się wodami, które będą uzdrawiać fizycznie, psychologicznie, duchowo.

I tutaj wielu będzie się nawracało przez spowiedź.”

2016 - Biskup koszalińsko-kołobrzeski Edward Dajczak odłączył od parafii w Skrzatuszu miejscowości: Witankowo, Dobino, Zawada, Chude, Wiesiółka i utworzył z nich nową parafię z siedzibą w Witankowie.

2016 - Pracę w parafii i sanktuarium rozpoczynają Siostry Uczennice Krzyża.

2017 (czerwiec) - Konsekracja ołtarza i kościoła przez biskupa koszalińsko-kołobrzeskiego Edwarda Dajczaka.

2017 - podczas odpustu diecezjalnego poświęcenie wybudowanego Domu Pielgrzyma. 

Galeria zdjęć z tego wydarzenia na stronach Gościa Niedzielnego - TUTAJ

Opracowała Maria Szypszak

 

 

 

Trwa ładowanie...
Szukaj
about:blank
Informujemy, że ta strona używa plików cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i zmianie ustawień cookie w przeglądarce.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. x