?Ges? guarisce? - Jezus leczy!

Sanktuarium w Skrzatuszu było miejscem jesiennych rekolekcji rodzin Wspólnoty Cenacolo

W dniach 19-21.10.2018 r. sanktuarium w Skrzatuszu było miejscem jesiennych rekolekcji rodzin Wspólnoty Cenacolo. Z całej Polski przyjechało przeszło 200 osób – rodziców i bliskich młodych ludzi, którzy wracają do życia w domach Wspólnoty, a także o. Sławek – redemptorysta i trzech braci konsekrowanych z Włoch. Nad całością czuwał ks. Wacław Grądalski, kustosz sanktuarium, od wielu lat związany ze Wspólnotą.

Wspólnota Cenacolo (Wieczernik) powstała w 1983 r. we Włoszech, dzięki działaniu s. Elwiry Petrozzi, katolickiej siostry zakonnej. Zaproponowała ona młodym ludziom, szczególnie uzależnionym i żyjącym na marginesie społeczeństwa drogę „z ciemności do światła” - znalezienie radości i sensu życia, w oparciu o osobiste spotkanie z Bogiem, przyjaźń i pracę.

Wspólnota zbudowana jest na fundamencie: normalne życie to życie z Bogiem. Zaprasza więc ludzi poranionych przez grzech, by weszli w relację z Panem Bogiem. To nie jest terapia, która się kończy, ale bycie z Jezusem, które daje życie i zdrowie. Jak mówi s. Elwira: „Gesù guarisce” - Jezus leczy.

Obecnie Wspólnota Cenacolo (Wieczernik) prowadzi w świecie blisko sześćdziesiąt domów dla osób pragnących porzucić uzależnienie od narkotyków, alkoholu, hazardu i innych oraz mających problem z akceptacją norm społecznych. W Polsce są trzy domy dla mężczyzn i, w przygotowaniu, jeden dom dla kobiet. Pierwszy polski dom jest w Giezkowie pod Koszalinem. Kolejne są w Jastrzębiu-Zdroju i Porębie Radlnej koło Tarnowa.

Pobyt w Cenacolo charakteryzuje się dużą surowością życia. Zgodnie z zasadami mieszkaniec domu nie utrzymuje kontaktu ze światem zewnętrznym: nie ma telefonu, dostępu do internetu, nie ogląda telewizji, skupiając się na przemianie swojego myślenia. Pomaga temu codzienna adoracja Najświętszego Sakramentu, odmawiane trzy części Różańca, rozmowy, dzielenie się swoim życiem i rozumieniem Słowa Bożego, życie w przyjaźni, rozwijanie talentów, zajęcia sportowe, praca na terenie domu.

Wspólnota nie zatrudnia wykwalifikowanych psychologów ani nie stosuje terapii farmakologicznej. „Nowym” przez początkowy okres pobytu opiekuje się „anioł stróż”, który towarzyszy mu 24 godziny na dobę. Pobyt w ośrodku jest rodzajem szkoły życia, dlatego trwa co najmniej trzy lata.

Więcej informacji: TUTAJ